“Morbum evitare quam curare facilius est. - Lepiej zapobiegać niż leczyć„
dodano: 2021-09-03
Dziękuję tym, którzy już się zaszczepili p/Covid-19. Dziękuję za Waszą odpowiedzialność za siebie, ale przede wszystkim odpowiedzialność za swoich bliskich, sąsiadów, współpracowników. Szczepimy się nie tylko dla nas, zmniejszając ryzyko ciężkiego zachorowania czy nawet śmierci, ale również każdy z Was jest częścią odporności zbiorowej. Aby wygrać walkę z koronawirusem, społeczeństwo powinno być wyszczepione w 70-80 %. Spytacie czemu nie w 100 % - to nie jest możliwe, bo są osoby obciążone chorobami, deficytami immunologicznymi, czy też są grupy osób dla których w przypadku choroby SARS-CoV-2 nie ma dopuszczonej jeszcze szczepionki , ale to ta większość zaszczepionych będzie tym parasolem ochronnym dla tych obciążonych.
Szczepienia ochronne wzbudzają duże emocje. Z chwilą kiedy słyszymy, że ktoś z naszego otoczenia poważnie zachoruje to decyzja wydaje się prosta - zaszczepić! Jeżeli nas to nie dotyczy zainteresowanie maleje. Jak słyszymy o niepożądanych powikłaniach mamy wątpliwości. Powinniśmy pamiętać, że możemy się znaleźć w dramatycznej sytuacji i poważnie przechodzić dramat choroby ze swoim dzieckiem, rodzicem, małżonkiem i obwiniać innych - dlaczego się nie zdecydowałem/am? Dlaczego nikt mi nie powiedział? Gdybym wiedziała czy wiedział to przecież zaszczepiłbym się ....
Jeszcze jedna rzecz dlaczego szczepienie jest takie ważne w przypadku tej choroby, bo nie mamy jeszcze wiedzy jak ją leczyć, ale mamy narzędzie, żeby jej zapobiegać. Szczepienia są ważnym narzędziem ograniczania rozprzestrzeniania się infekcji, daje nam nadzieje powrotu do normalności.
Przypominają mi się tragiczne wydarzenie z 1986 roku - awaria elektrowni w Czarnobylu. Wszyscy wiedzieli co robić, nikt nie miał wątpliwości jakie ta katastrofa niesie niebezpieczeństwo i co należy robić, aby to zagrożenie zminimalizować. Dzisiaj w XXI wieku mam wrażenie, że mimo posiadanej wiedzy i doświadczenia, które możemy czerpać z fachowych doniesień, publikacji, spotykam się z nierealistycznym optymizmem, że tej pandemii nie ma, że to wymysł polityków czy chęć zarobku firm farmaceutycznych. To podsyca wątpliwości odnośnie szczepienia, co w konsekwencji popycha nas do złej decyzji o rezygnacji z tej profilaktyki.
Może nie każdy z Was uzmysławia sobie jakie ta pandemia poczyniła straty, to że wielu pacjentów nie wróciło do pełni zdrowia, ale jak znacznie wzrosła śmiertelność.
Liczba zgonów w Polsce w 2018 roku wyniosła 414 tys., w 2019r. liczba zgonów 409 tys. , w 2020 liczba zgonów 485 tys., a w pierwszej połowie tego roku zmarło blisko 30% więcej Polaków niż rok wcześniej.
Wiele osób powie, bo zgony nie nastąpiły z powodu choroby SARS-CoV-2, a przez utrudniony dostęp do ochrony zdrowia. Musimy sobie uzmysłowić, że żaden system zdrowotny na takie obciążenie nie jest przygotowany. Żadne Państwo nie posiada takich zasobów pracowników ochrony zdrowia czy zaplecza medycznego, aby w takich zagrożeniach świadczyć usługi bez limitów dostępności. Co mogliśmy i obserwujemy z prasy całego Świata.
Jednocześnie, ta sytuacja zmusiła do współpracy wiele towarzystw naukowych, firm farmaceutycznych, organizacji, w celu zorganizowania funduszy i przyśpieszenia prac nad opracowaniem szczepienia przeciw tej chorobie. Co się udało zrobić, wręcz w nieprawdopodobnie krótkim czasie, jednocześnie nie omijając żadnych procedur kontrolnych ani zatwierdzających prawidłowe działanie oraz skuteczność preparatów szczepionkowych.
W skali globalnej, szczepienia zmieniły zdrowotne oblicze naszej planety. Nic innego, z wyjątkiem czystej wody pitnej, nawet wynalezienie antybiotyków, nie miało tak ogromnego wpływu na obniżenie śmiertelności. Szczepienia chronią nie tylko nasze zdrowie, ale także zdrowie przyszłych pokoleń.
Nie należy się bać szczepionki! Naukowcy przekonują nas, iż szczepionki są dużo korzystniejsze dla zdrowia niż dotychczas sądzono. Najnowsze doniesienia mówią, że u osób szczepionych układ odpornościowy zwalcza infekcje o wiele skuteczniej i chroni organizm nie tylko przed wirusami i bakteriami na które zostały opracowane, ale łagodzą również przebieg innych stanów chorobowych.
Należy również pamiętać , iż w każdym przypadku, przed podjęciem ostatecznej decyzji w sprawie szczepienia bezwzględnie konieczna jest konsultacja z lekarzem i każdy przypadek powinien być potraktowany indywidualnie!
Na koniec zwracam się z prośbą do Tych, którzy jeszcze się nie zaszczepili, aby poddali się tej drobnej procedurze podniesienia swojej odporności, a jednocześnie pamiętajcie, że ta Wasza odporność przyczyni się do tworzenia parasola zbiorowej odporności.
Dbajcie o Siebie i o Swoich bliskich!
Kierownik SGZOZ
Lek. stom. Katarzyna Banet-Skwarna
